Sountrack do rozdzialu:
One Direction- Ready to Run.Imagine Dragons- Shots.
Maron 5- Animals.
Ed Sheeran- I See Fire.
________________________________________
HARRY'S POV:
Jak to, Upadli zsylaja Aniola Smierci?
Chyba go pojebalo.
- Ojcze, chyba zaczla jakas pomylka, przeciez nie ma juz Aniolow Smierci we wszechswiecie.- Powiedzialem lekko zmieszany nowa informacja.
- Corka Avalona, o imieniu Atra...- Odpowiedzial szybko.
- Skad mozesz wiedziec czy to nie jakas sciema.
- Synu, nie czas teraz na pytania, Aniol zostanie zeslany okolo polnocy.
Musisz byc gotowy chronic twierdzy, dobrze wiesz jakie te stworzenia sa silne, i rzadne smierci Bialych Aniolow. - Powiedzial, pewny siebie ojciec.
I, ze niby oni zsylaja tutaj ta bestie, a ja mam zapobiec temu, aby zniszczyla Twierdze?
Ja nawet, kurwa nie wiem jak ona wyglada.
- Dobrze - Mruknalem na odchodne.
Po tej jakze "milej" rozmowie moj humor zostal zepsuty do reszty.
Jak najszybciej wyszedlem z Twierdzy, oraz skierowalem sie do mojego domu.
Bedac juz w swoich " czterech scianach" czulem sie o wiele pewniej.
- Chyba juz ich do konca pojebalo.- Tym milym akcentem zakonczylem moj jakze interesujacy monolog, zaraz po tym padlem na lozko i zasnalem.
______________________________________________________________
ATRA'S POV:
Jestem juz na ziemi, w twierdzy, ktora jest prawie taka sama jak w swiecie Upadlych.
Coz, sie dziwic?
Wlasnie trzymam w rekach paczke od ojca i brata, jest bardzo duza i interesujaca.
Troche sie boje... co moze sie tam znajdowac?
Moze bomba?
Tak, Atra to bomba na 100%...
Dobra koniec zartow, otwieram...
Tylko, gdy ujzalam pierwsza rzecz znajdujaca sie w srodku, moje oczy zaczly lzami, ktore sekunde pozniej sciekly, chudymi liniami po moich policzkach, a na mojej twarzy pojawil sie ogromny usmiech.
To jest album, zwykly,duzy album ze zdjeciami.
Na jego okladce znajduje sie fotografia przedstawiajaca mnie, Matt'a i naszego ojca.
Mialam wtedy okolo 9 lat, a Matt 7...
Zaraz pod tym widnieje napis " FOR ATRA ".
Otwieram go, i widze, ze pierwsze trzy zdjecia przedstawiaja mnie w czasach kiedy robilam do nocnika.
- O, Boze - zasmialam sie.
Na niektorych zdjeciach bylam ja, Matt i tata.
Ten album to dla mnie naprawde wazna rzecz, jedna z tych bardziej sentymentalnych.
Z dobrym humorem zajrzalam na dno paczki, gdzie lezala koperta.
Byl w niej list, oraz jakas dziwna rzecz...
Atra, skoro jestes juz na Ziemi wiemy, ze potrzebny Ci jest tzw." Dowod Tozsamosci".
Znajduje sie on w liscie.
Jak mozesz zauwazyc jest tam twoje zdjecie oraz napis " Aby Diass " Dzieki temu ludzie nie dowiedza sie, ze jestes istota pozaziemska...
Co najwazniejsze Anioly tez tego nie wiedza.
Jednak musisz uwazac, oni pewnie juz wiedza, ze zostalas zeslana.
Musisz zachowac szczegolna ostroznosc.
PS. W miejscach, gdzie znajduja sie ludzie nie mozesz ukazywac skrzydel!!!
Kocham, Tata.
Moglo byc gorzej...
Ale zaraz, jak to Anioly wiedza, ze zostalam zeslana?
Jesem pewna, ze mlody Styles ma za zadanie mnie odnalesc?.
________________________________________
NOWYY! :DDD
Mam wielkasna nadzieje, ze rozdzial sie podobal ;))
Teraz pytanie, czy nie przeszkadza wam, ze nie uzywam Polskich Znakow??
Jezeli to problem, zawsze moge kopiowac... :D
*Czytasz-Komentujesz*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz